obiektywny masz dobre wiadomosci.
|
|
DLA KOGO [BRYGADZISTÓW.]?????????????????????????? :ph34r:Przecierz jest napisane Co ciekawe gdy przyjeżdża główny właściciel to rozkładany jest czerwony dywan !!! |
|
Jak się okazuje to i w biurze jest wesoło :)
Ciekawych wiadomości można dowiedzieć się w tym wpisie.
Kadra zarzadzajaca stworzyla sobie tam swoj wlasny folwark, otaczaja sie ludzmi swojego pokroju. Pracowalem tam pare lat. Z poczatku bylo inaczej a pozniej totalitarne rzady pewnej osoby zrobily swoje. Nie liczy sie uczciwosc i szczerosc bardziej promuje sie donosicielstwo i klamstwo. Ktos kiedys powiedzial madre zdanie na ich temat mianowicie ze klamstwo jest ich narzedziem pracy. Kiedys w dziale HR byla jedna osoba - teraz chyba 5. Ja pewne osoby z tego dzialu widzialem jedynie w okresie przedswiatecznym jak rozwieszaly przez dwa dni na kazdych drzwiach ozdoby swiateczne i malowaly sniegiem w sprayu szyby w jadalni zamiast zajmowac sie tym co trzeba. Czesc firmy rozliczana jest przez biuro rachunkowe z zewnatrz ale to nie wystarcza i trzeba bylo zatrudnic tez ok 5 ksiegowych w firmie. Mozna tez spojrzec inaczej mianowicie po co firma zewnetrzna jak w firmie sa ksiegowe???. Nastepna kwestia samochodow sluzbowych ktorymi poruszaja sie firmowe VIPy nie sluzbowo a prywatnie jezdzac do domu i do pracy a takze na wakacje. Ciekawy tez jest sposob ich odsprzedazy gdzie prawo pierwokupu ma osoba ktora samochodem jezdzila a dodam ze kwota wykupu takiego auta jest znikoma do wartosci rynkowej. Moznaby jeszcze wspomniec o pieniadzach wyprowadzanych z firmy za pomoca roznych ukladow z firmami zewnetrznymi swiadczacymi uslugi dla Inergy. Ciekawostka jest tez wprowadzona standaryzacja biurek. Co to jest? juz tlumacze. Na koniec pracy na biurku musi byc porzadek wg zdjecia ktore kazdy pracownik biurowy winien przykleic w widocznym miejscu przy biurku. Dodam jeszcze szerzacy sie nepotyzm czyli zatrudnianie rodziny znajomych itp. Pewien brat VIPa potrafi spac w pracy przy komputerze a zamiast pracowac przelacza tylko portale informacyjne. U niego cos zalatwic to jakas masakra, lepiej samemu to zrobic. To len patentowany ktory wysluguje sie innymi. Kierownikiem warsztatu jest osoba ktora zapomniala ze tez kiedys na nim pracowala. Nie ma do ludzi szacunku i mysli ze klamstwem i przymusem zmotywuje ludzi do pracy. Mi oni wszyscy przypominali zawsze watahe dzikich psow ktore co dzien jaks ie spotykaly pierwsze co robily to wsadzaly nosy pod ogony wspoltowarzyszy. Panie Konradzie zycze Panu dalszych sukcesow :) |
|
Jak się okazuje to i w biurze jest wesoło :) Ciekawych wiadomości można dowiedzieć się w tym wpisie.po co te wszystkie wpisy przeciez wiadomo jak jest kto pracuje w tej firmie po co wyciagacie te brudy |
|
Pracowalem w tej firmie 6 lat to prawda kiedyś było inaczej! Ale jak powiadają wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.
|
|
Pracowalem w tej firmie 6 lat to prawda kiedyś było inaczej! Ale jak powiadają wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.
|
|
Ludzie co wy pier... jest jak jest kto pracuje ten wie zależy która zmiana... z ludźmi da się do gadać i fajnie zgrać. Liczy się zespół! Co z tego że ktoś wyrobi 360szt. na montażu jak zwroty przyjdą i na wszystkich się to odbije. Ludzie wy sami sobie krzywdę robicie! Później narzekają jak to źle i nie dobrze bo trzeba zapierniczać jak głupi.
Mówicie że ktoś (pracownik) ma plecy gdzieś wyżej, ale obgadywać to potraficie i tym się nie przejmujecie. Nikt nigdy nikomu nie dogodził... zawsze trafi się jakaś czarna owca w stadzie, ale i z nią da się żyć. Osoba, której zależy na pracy pomimo takich a nie innych warunków (atmosfery) będzie pracować bo będzie wykazywać chodź odrobinę inicjatywy nawet "ZJEBKI" się zmieniają :) Pozdro dla 3z.
|
|
Skąd w was tyle goryczy? Prawda mija się z celem...
|
|
Jak? Pytam się jak tak można??? Samemu pod sobą dołki kopać... w każdej firmie nie jest wesoło, ale nie mówcie ze to obóz pracy... Zapytam inaczej kto go tworzy podnosząc normy sami pracownicy (ja też się do nich zaliczam) choć jestem zwykłym operatorem i cieszę się że mogę pracować z takim zespołem choć zaledwie kilka mies. dopiero. Po narzekać zawsze można ale czasami warto ugryźć się w język i przemilczeć.
|
|
Cywilizowane narody i społeczeństwa nie dałyby sobie wejść na glowe tak jak to ma miejsce w tej ale i pewnie innej firmie. Ktos tu "fajnie" napisał: ciesze się ze mogę pracować. Tak mowi każdy pracodawca do swoich pracowników: dalem ci szanse wiec ciesz się ze możesz pracować. Ta firma jak i duza czesc lokalnych pracodawcow wykorzystuje ta sytuacje i większość pracowników boi się odezwac. Każdy który ma swoje zdanie to wg dyktatora malkontent przez duże M. Kiedys na spotkaniach dyktator mawial ze pracownicy biurowi sobie poradzą a zwykli pracownicy już nie wiec nie powinni marudzić. Ja uważam odwrotnie panie Konradzie - wszyscy ci ludzie zarabiają na pana i maja jakiś fach w reku natomiast pan mysle ze mialby spore problemy z obsluga lub naprawa niejednej z maszyn. Doskonale pan o tym wie. Nie szanujecie ludzi wiec oni nie szanują was. To działa w obie strony. Na produkcji jest hałas i wysoka temperatura, praca nie należy do najłatwiejszych a placa no wlasnie można o tym poczytać w pozostałych postach - marna. Firma wykazuje mniejsze zatrudnienie w glownym oddziale firmy we Francji, widocznie ma to jakiś sens lub spory materialny profit. Ktos na pewno na tej kombinacji ma jakies zyski.
Wszelkie zmiany w firmie tłumaczone sa ludziom ze taka decyzje podjela Francja i ze zarząd polskiego oddzialu niestety nic nei mogl zrobić w tych kwestiach. Totalna sciema. Na podwyżki nie ma pieniędzy ale oszczednosci nie szukają na wyższych szczeblach tylko u podstaw. Niegospodarnosc siega zenitu. Chociazby plan nowej hali która miała powstać w strefie ekonomicznej - niespelniona dziecieca wizja dyktatora. Nawet film promocyjny nakręcono i zatrudniono osobe która będzie rekrutować nowych pracowników. Miala być rakieta. Szum był tylko ktoś zapomnial ze w rakiecie nie ma paliwa i ze nie ma zgody na jej start. To w kwestii miejsca na hali którego wciąż brakuje i wynajmowane sa kolejne części hal dawnego LFMRu za potężne pieniądze. W działaniach tej firmy nie widać logiki a jedynie prywate kadry zarzadzajacej.
Wiem ze takie sytuacje maja miejsce w innych firmach ale dlaczego mamy milczeć?? Skoro byłem świadkiem tego typu rzeczy wiec pisze o tym, może ktoś w końcu przejrzy na oczy.
Dobrym przykładem tego ze cos w tej firmie jest nie tak jest jednoglosne zlozenie wymówienia sześciu pracowników jednego z dzialow tej firmy (dzial ten liczyl 6 osob).
Jedno jest pewne prawdy w tej firmie nie usłyszycie a na pewno od przelozonych.
Udanego weekendu panie Konradzie panie Jarku i panie Robercie - gdzie tym razem Tajlandia czy może jakies nowe miejsce??
|
|
ej malkontenci, dowodem na doskonałość tej firmy jest zadowolenie na poziomie 100% wyrażane corocznie w anonimowej i niezależnej ankiecie
Dla uściślenia poprzednika - w tym "pewnym" dziale to już druga taka akcja kiedy większość pracowników zwolniła się, zapewne byli słabi, niedostosowani do wymagań nowoczesnej korporacji, i przede wszystkim nie byli w stanie unieść ciężaru prestiżu. Ciekawe ile da radę obecny nabór?
|
|
Anonimowym to można być tutaj i to nie do końca. A ankiety w pracy anonimowe albo nie sa anonimowe albo ludzie się boja napisac prawde. Rozumiem ze jedynie te kwestie które pan lub pani poruszyla sa nieprawdziwe w moich postach a reszta jak najbardziej prawdziwa??? Dla pana lub pani wiedzy poprzednia grupa pracowników z tego dzialu jest w tej chwili swietnymi specjalistami pracującymi za granica. Nowoczesna korporacja???? Nowoczesne i sprane mozgi chyba.
|
|
Duzo wiem na temat tej firmy wiec prosze nie prowokować takimi wpisami bo napisze jeszcze więcej i wtedy będzie dopiero bagno. Ciekawe kogo oddelegowano do odpisywania może pania Ele?? W końcu jest redaktorka pracowniczej gazetki wiec zna się na postach.
|
|
Ja to bym poleciał na hawaje kto stawia.
|
|
Jeden gość mi mówił ze pisze tomik o INERGY .
|
|
po co te wszystkie wpisy przeciez wiadomo jak jest kto pracuje w tej firmie po co wyciagacie te brudyPOLITYKA JAK W RZĄDZIE. |
|
Ludzie co wy pier... jest jak jest kto pracuje ten wie zależy która zmiana... z ludźmi da się do gadać i fajnie zgrać. Liczy się zespół! Co z tego że ktoś wyrobi 360szt. na montażu jak zwroty przyjdą i na wszystkich się to odbije. Ludzie wy sami sobie krzywdę robicie! Później narzekają jak to źle i nie dobrze bo trzeba zapierniczać jak głupi. Mówicie że ktoś (pracownik) ma plecy gdzieś wyżej, ale obgadywać to potraficie i tym się nie przejmujecie. Nikt nigdy nikomu nie dogodził... zawsze trafi się jakaś czarna owca w stadzie, ale i z nią da się żyć. Osoba, której zależy na pracy pomimo takich a nie innych warunków (atmosfery) będzie pracować bo będzie wykazywać chodź odrobinę inicjatywy nawet "ZJEBKI" się zmieniają :) Pozdro dla 3z.tych czarnych owiec to 50%. |
|
No i pracuje tam król mi...ty No i pracuje tam król mi...typracuje i dalej minetuje. |
|
Co stego ze przyjmują praca na produkcji na 3 zmiany to przezyje, ale jeden wolny weekend w miesiącu to do przesady a i czasami go nawet nie ma. Wykorzystują ludzi jak moga . co to za brednie to ze potrzebują inżynierów jakości, skoro do kontroli przyjmują swoich po rodzinach niedawno w kwietniu przyjęli chłopaka, po technikum bo jest bratem technologa normalnie aż się nóż w kieszeni otwiera. To wiele osób poswiwca 5 lat aby ukończyć szkole wyzsza , a oni i tak przyjmują po znajomości. Radze omijać firmę z daleka no chyba ze do biura, to juz inna sprawa.
|
|
W biurze dzieje się to samo. Ludzie zatrudniani nie wiadomo skad, rodzina znajomi itd. Osobiscie nie mam nic przeciwko takiemu działaniu tylko żeby ci zatrudnieni ludzie byli kompetentni i chcieli pracować a z tym to już gorzej. Spychaja prace na innych i maja na to pozwolenie przelozonych (czytaj rodziny). Nepotyzm przez duże N.
|
Strona 6 z 8
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|